06 mar Jedna na pięć osób rezygnujących z alkoholu w ramach akcji „Dry January” używa marihuany jako alternatywy.
Według opublikowanego ostanio badania, jedna na pięć osób, które zachowują alkoholową abstynencję podczas akcji „Dry January” (tzw. „Trzeźwy Styczeń), zastępuje procenty konopiami.
Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez CivicScience, 1/3 styczniowych abstynentów twierdzi, że nie zastępuje alko niczym, natomiast co piąty uczestnik akcji przyznaje, że wybierają produkty konopne z THC i CBD. Są one najczęściej wybieraną alternatywą dla alkoholu, wygrywając z piwem, winem czy też szampanem w wersji bezalkoholowej.
Młodzi ludzie są najbardziej skłonni by przyznać, że spożywają marihuanę zamiast alkoholu – 34 % osób w wieku pomiędzy 21-24 lat paliło podczas gdy nie piło, w porównaniu do 24 % osób w wieku 25-34 lat, 22 % osób w wieku 35-54 lat i 9 % osób w wieku 55 lat i starszych. Jak widać, wraz z wiekiem obserwujemy tendencję spadkową entuzjastów zioła.
Wyniki badania, w którym wzięło udział 938 osób w okresie od 6 do 11 stycznia, odzwierciedlają szerszy trend zastępowania alkoholu, który został zidentyfikowany w wielu sondach, badaniach przeprowadzonych w ostatnich latach: wraz z legalizacją marihuany w kolejnych stanach USA, coraz więcej osób decyduje się na używanie konopi zamiast alkoholu, a także niektórych leków na receptę, takich jak opioidy.
Po części przyczyną tego trendu wydaje się być niebezpieczeństwo wynikające ze stosowania różnych substancji odurzających. Większość Amerykanów twierdzi bowiem, że marihuana jest bezpieczniejsza niż alkohol i tytoń, jak wykazało jedno z badań opublikowanych w październiku 2022 roku.
Odrębne badanie opublikowane również w 2022 roku wykazało, że większa liczba Amerykanów otwarcie i chętniej przyznaje się do palenia trawki lub spożywania produktów konopnych niż do palenia papierosów. Ponadto Amerykanie uważają, że marihuana ma pozytywny wpływ na konsumentów i społeczeństwo. Podobne postrzeganie alkoholu i tytoni dotyczy dwukrotnie mniejszej liczby obywateli USA.
Powyżej opisany trend jest jednoznaczny – coraz więcej ludzi otwarcie przyznaje, iż postrzega konopie za znacznie zdrowsze od używek takich jak alkohol i tytoń, których reputacja słabnie z każdym rokiem.
Badanie finansowane ze środków federalnych, które zostało opublikowane w zeszłym tygodniu, ustaliło również, że osoby mieszkające w stanach, które zalegalizowały marihuanę rekreacyjną dla dorosłych, rzadziej doświadczają zaburzeń związanych z nadużywaniem alkoholu w porównaniu do osób zamieszkujących stany utrzymujące konopną prohibicję.
Rosnącą popularność konopi można również obserwować przez pryzmat ekonomiczny. Według raportu Tax Policy Center, w stanach Kolorado i Waszyngton sprzedaż marihuany przyniosła większe dochody w roku fiskalnym 2022 niż sprzedaż alkoholu lub papierosów. Z kolei stan Arizona wygenerował więcej przychodów podatkowych do funduszu ogólnego ze sprzedaży legalnej marihuany niż z tytoniu i alkoholu łącznie.
Stan Massachusetts zbiera więcej przychodów podatkowych z marihuany niż z alkoholu, jak pokazują stanowe dane opublikowane w zeszłym roku. W stanie Illinois w 2021 roku po raz pierwszy podatki uzyskane z handlu marihuaną wyprzedziły zyski jakie generuje alkohol, a stan zebrał około 100 milionów dolarów więcej z marihuany rekreacyjnej niż z alkoholu.
Wyżej wymienione dane nie tylko podkreślają ekonomiczne zalety legalizacji, ale wskazują też na to, że zapewnienie prawnie regulowanego dostępu do marihuany sprawy, iż mniej osób będzie sięgać po bardziej niebezpieczne dla zdrowia środki, takie jak alkohol, tytoń czy niektóre leki na receptę.
Około jeden na trzech pacjentów cierpiących na przewlekły ból uznaje stosowanie konopi jako jednej z metod leczenia, a większość tego typu pacjentów używa marihuany jako substytutu innych leków przeciwbólowych, w tym opioidów, jak wynika z ostatnich badań opublikowanych przez American Medical Association (AMA).
Inne najnowsze badanie AMA wykazało, że legalizacja marihuany medycznej na poziomie państwowym jest związana ze znacznym spadkiem liczby recept wystawianych na opioidy wśród niektórych pacjentów chorych na raka.
Dodatkowo wykazano, że legalny dostęp do medycznej marihuany może pomóc pacjentom w zmniejszeniu stosowania opioidowych środków przeciwbólowych lub całkowitym zaprzestaniu ich stosowania, bez obniżenia poziomu jakości życia. Należy także odnotować, że legalizacja konopi w danym stanie USA to dla przemysłu farmaceutycznego poważny cios ekonomiczny – średnia strata rynkowa dla producentów leków osiąga w takim wypadku kwotę około 10 miliardów dolarów.
